W minioną sobotę (8 września) doszło do wypadku. Mieszkaniec gminy Miłki stracił panowanie nad autem, wypadł z drogi i dachował. Okazało się, że kierowca był pijany.
Do zdarzenia doszło w sobotę (8 września) około godz. 19. Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że kierowca auta osobowego jechał drogą Miłki-Lipińskie, niespodziewanie stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na pobocze, a następnie do przydrożnego rowu i dachował.
Okazało się, że 26-latek był pijany. Badanie alkomatem wykazało u niego ponad 2 promile alkoholu we krwi. Ranni zostali kierowca samochodu oraz pasażerka. Z ogólnymi potłuczeniami ciała trafili do szpitala w Giżycku.
Policjanci zatrzymali mężczyźnie prawo jazdy. Wkrótce mieszkaniec gminy Miłki stanie przed sądem. Grozi mu kara do 2 lat więzienia i wysoka grzywna.
dodany 2018-09-12 11:59 przez MJS
źródło: Własny